Polski Fanklub ELO

Lucky Motel

11 maja 2013 napisał

Jest już pełna wersja japońskiego bonusa!

dodano 19.05.2013 przez: admin

http://www.youtube.com/watch?v=9JXugX4wZ3U

/* TEST KOMENTARZY */

Napisz komentarz

Dodaj komentarz

/* KONIEC TESTU KOMENTARZY */

15 komentarze do “Lucky Motel”

  1. DonOctavio pisze:

    Ju got mi ranin…Oj działo się, że zacytuję Shreka – zostaję do środy, taka imprezka ;-) Z lekcji tańca „5″, natomiast znajomość tekstu…hmmm… poziom podstawowy czyli „No No No No No” i ” Uuuu” zaliczone, natomiast ” I’ll tell you once more…” do poprawki:-(

  2. wiesław nastarowicz pisze:

    Zapomniałem o linku :-)
    http://www.youtube.com/watch?v=IAun_SGUhGE&feature=share

  3. wiesław nastarowicz pisze:

    Dla Was wszystkich,którzy nie byli na koncercie w Płocku (oprócz mojej żony,Andrzeja-znajomego z Grodziska,Donaty,Tomka i jego połowicy Bożeny) jeden utwór na bis :-)

  4. 21stcenturyman pisze:

    Proponuję pozostawić „spór” bez rozstrzygnięcia z prawem do subiektywnej oceny ;-)

  5. reason8 pisze:

    A ja myśle tak: Czy Kombi to Kombii, czy Yes to Anderson/Wakeman/Bruford&How i czy Kora to Maanam? Oczywiście nie! Panowie i Panie: EL:O to Jeff i basta. A co do Phila, Erica i innych, równie dobrze mogli by grać w efemerydzie np. Alan Parsons Project Part. 3, Pink Floyd vol. 2 lub The Beatles Tribute Almost Formers Members… etc. :(

  6. Smerf Maruda pisze:

    Tak jak napisał DonOctavio – Phil Bates i kapela wrócili do korzeni. Po kilku latach prób przemycania własnych utworów oraz udziwnionych aranżacji przekonali się, że to się nie sprzedaje i najepiej jest grać po prostu tak, jak to Jeff napisał.
    Tak ze dwa lata temu Phil Bates zakomunikował, że od tej pory kończy z eksperymentami i będzie grał utwory ELO tak, by być jak najbliżej oryginału. I jak widać konsekwentnie to realizuje.

    Można się obrażać, że to nie to samo, ale zważywszy że Jeff koncertów nigdy nie lubił a teraz to już w ogóle, to zespoły coverowe dają jedyną okazje do posłuchania tej muzyki na żywo w klimacie koncertu – może niedoskonałego, nie tak dopieszczonego jak studyjne produkcje Jeffa, ale za to żyjącego i wciągającego publiczność.
    Dlatego Phil Bates ma się dobrze i w zasadzie powinniśmy mu życzyć sukcesów.

  7. 21stcenturyman pisze:

    Nie, nie, reason – spoko! Tzn. o tym Batesie można, można…
    Dzięki, DonOctavio za przekaz prawie live :-)
    Przyznam Ci dużo racji co do podejścia do tematu wyrobów ELOpodobnych jak do jeża, ale co do Phila Batesa to obstawiałbym w ciemno, że …będzie dobrze! Sam to przeżywałem kilkakrotnie, dlatego rozumiem… Mi było łatwiej, bo w 1994 roku jeszcze to była paka, która miała wiele wspólnego z oryginałem (Bev, Kelly, Louis, Mik). Ale już wtedy uświadamiałem sobie, jak to nieźle musieli kombinować, aby „sprostać” Jeffowi ( trzech wokalistów, starających się dorównywać skali głosowej Jeffa ). O ile Kelly to wiadomo, Phil się obronił mocnym głosem, to Eric Troyer najmniej mnie przekonywał, chociaż zaśpiewać potrafił. Nie wiem, chyba przez to nieco anemiczne brzmienie głosu.
    Co do Phila to jeden, ale za to duży zarzut: kiedyś w wywiadzie przyznał się, że nie zna całej dyskografii ELO, że uczy się tylko tych very best. Dlatego pytam: jak może się wypowiadać w kwestii najładniejszych piosenek???!!! No, chyba że lekcje już odrobił…
    Gdyby koncert był blisko mnie – najpewniej bym pojechał ;-)

  8. reason8 pisze:

    Don Octavio, ostatnio byłem na weselu – u kapeli zamówiłem Don’t Bring Me Down – uwierz mi, zagrali naprawde z niezłym wykopem. Więc takich Turbo – powielaczy jest więcej. Ale czy o Philu TUTAJ musimy pisać? I przede wszystkim po co?

  9. DonOctavio pisze:

    Witam Was, byłem na koncercie Phila Batesa i jego „tworu” w płockim amfiteatrze i postanowiłem napisać kilka słów w tym temacie. Wybrałem się na ten koncert z dużą nieufnością i z maksymalnie krytycznie nastawionym uchem. No bo kim jest Phil Bates i jak o w ogóle śmie? Po drugie zdawałem sobie sprawę, że Jeff nie byłby zadowolony, a z Bogami lepiej nie zadzierać… Przyjąłem, więc wersję, że koleś odbębni chałturę, pokwituje odbiór należności w kasie, a ja do domu wrócę z niesmakiem…Widząc bilet, pomyślałem „kryminał, sprawa dla Rutkowskiego”- na bilecie bowiem jak byk stoi wykonawca Electric Light Orchestra i nic więcej, żadne Classic, exMembers czy Part 17. Pan Zapowiadacz nie chciał kłopotów i rzekł, że za chwilę przed państwem ELO Classic, i że te jedyne słuszne z Jeffem Lynne od dawna nie istnieje, i że John Lennon zawsze cieplutko o Elektrykach i takie tam… No i nadszedł czas szykować procę i celować w Phila Bluźniercę…i co…żaden ze mnie mściciel, wystarczyło kilka taktów otwierającego koncert ” All Over The World”, abym zapomniał o tym, że nie wypada się dobrze bawić. Wszystko przez to „coś”, co mnie od 30-tu lat trzyma przy muzyce Jeffa…strange magic czy cuś? Bates i reszta nie kombinowali, nie mieszali w aranżacjach, grali same pewniaki, najwięcej było z Discovery i Out Of The Blue. Z miłych dla mnie niespodzianek było Wild West Hero i Xanadu, całkiem przyjemnie zaśpiewane przez Panią od klawiszy. Świetnie zabrzmiało Standin’ In The Rain, w którym popisać się mogła Płocka Orkiestra Symfoniczna. A że ma czym, to wyszło prawdziwe Concerto…a pogoda była deszczowa;) To był mój pierwszy raz z muzyką Jeffa na żywo, więc pewnie stąd moja słabość i poddanie bez walki, ale kurka wodna… na moje ucho to miało ręce i nogi. Był duch, była moc, była impreza:) Rock n’roll Is King! Publiczność też świetnie się bawiła, ale to żadne mecyje, nawet Ponury Żniwiarz wyginałby śmiało ciało przy takich petardach jak Roll Over Beethoven, Dont Bring Me Down, Hold On Tight czy Rock n’ Roll Is King. Kapela wyluzowana, perkusista zwierzak, skrzypaczka skromna, wyginała się niczym Pan Kaminski, basiście zaleciłbym snickersa, bo trochę gwiazdorzył. Bates raczej nie wzbudza agresji, robi swoje, nieźle śpiewa, zdarzyło mu się fajnie przyłoić na gitarze, sprawia wrażenie sympatycznego faceta. Jednak w ramach zachowania resztek przyzwoitości i złagodzenia gniewu Jeffa, łyżka dziegciu – mógłby Pan Phil jakoś wyraźniej zaznaczyć dzięki czyjemu geniuszowi te wszystkie frukty. Jeffa wspomniał tylko raz, o ile mnie pamięć nie myli przed wykonaniem Midnight Blue, powiedział, że to jedna z najładniejszych piosenek, jaką Lynne skomponował ( i tu pełna zgoda).Magicznie zabrzmiał ten utwór nad płocką Wisłą…W ogóle wielką radością było usłyszeć na żywo piosenki – od lat wierne towarzyszki życia w swoim rodzinnym mieście. Szkoda, że nie w wykonaniu ich twórcy, ale cóż…Jeff jaki jest, każdy widzi, koncerty to dla niego kara, więc jak się nie ma co się lubi…Takie widać czasy, wielcy naburmuszeni spoglądają z Olimpu, a zadaniem maluczkich tu na dole, jest sławić ich dokonania. Ray Wilson jeździ po świecie z Genesis Klassik, Australian Pink Floyd oddają hołd wiadomo komu, więc może niech ten Bates ze swoim cyrkiem gra te tikety, dontbringmidałny, lasttrejny itd. Robi to dobrze, więc może w myśl powiedzenia nie możesz pokonać wroga, pokochaj go…myślę, że wystarczy, jak to będzie szorstka przyjaźń;)

  10. reason8 pisze:

    A kto to jest Phil Bates pytam się?

  11. 21stcenturyman pisze:

    :-)

    Gdyby to było możliwe… Phil Bates jest wszędobylski – dzisiaj Wiesiek pokusił się o wyjazd do Płocka.

  12. Ewelina pisze:

    Witam!:) Dzisiaj Electric Light Orchestra gra w Giżycku!!!:)

  13. 21stcenturyman pisze:

    Krzychu, Jeff już miał te 7 piosenek, gdy mówił o Long Wave… Nie może się śpieszyć, bo stanie sprzedaż remastered. :-P
    Oh, My Lazy Jeff! ;-)

  14. Kris z Głogowa pisze:

    Jeff w wywiadzie powiedział że ma już 7 nowych piosenek na autorski album i dużo pomysłów…
    JEFF LYNNE – INTERVIEW

    Jeff Lynne gave a short but interesting interview to journalist Gary Graff. He talks about his upcoming album: „I’ve got about probably seven songs towards that, seven or eight. Depending on how hard I work on finishing them, I could probably have at least a thousand new tunes if I finished them all off, but I don’t really want to do that at the moment”.

    http://www.wcsx.com/gmi/story.aspx?ID=1951332

Napisz komentarz

Dodaj komentarz

Najnowsze komentarze

___________________

Kalendarium Singli

___________________

Analiza Utworów

___________________

Szukaj na stronie

___________________

RSS

___________________

Wpisy

___________________
Web Design Bournemouth Created by High Impact.
Copyright © Polski Fanklub ELO. All rights reserved.
eXTReMe Tracker